Jak zorganizować piękny ślub i niezapomniane wesele nie doprowadzając się przy okazji na skraj bankructwa? Warto szukać inspiracji w otaczającej nas przyrodzie. Weź pod uwagę porę roku, w której bierzecie ślub i dostosuj do niej styl przyjęcia. Myśl kreatywnie i nie obawiaj się nieszablonowych rozwiązań. Szybko okaże się, że najpiękniejsze dekoracje znajdziesz... tuż za oknem. Także Twoja suknia, dodatki i makijaż mogą współgrać z charakterem danej pory. Tajemnicza leśna nimfa czy Królowa Śniegu? Wszystko zależy od Ciebie!
Wiosna
Rozbudzona z zimowego snu przyroda i coraz cieplejsze promienie słońca radośnie nastrajają i dodają pozytywnej energii. Kojarząca się z młodością i witalnością wiosna jest wspaniałą porą roku na zorganizowanie wesela w wesołym, bardziej swobodnym stylu.
Już na pierwszym etapie planowania wyobraź sobie jakie zalety i możliwości niesie za sobą ta pora roku. Przyjrzyj się otoczeniu sali weselnej lub restauracji, w której będzie odbywało się przyjęcie. Goście z przyjemnością zrelaksują się podczas krótkiego spaceru po ogrodzie wśród śpiewu ptaków. Jeżeli macie do dyspozycji taras, pomyśl o oświetleniu go świecami. Ich delikatne światło zawsze sprawdza się przy budowaniu romantycznego nastroju.
Głównym elementem dekoracyjnym do wykorzystania na sali i w kościele mogą stać się rośliny. To idealny moment dla miłośników tulipanów. Właśnie teraz kwitną w największej ilości kolorów i odmian. Możesz wykorzystać również kwiatostany bzu, które nie tylko elegancko i efektownie wyglądają, ale i cudownie pachną. Poza tym nie wydasz na nie majątku. Do bukietu zamiast dzikiego bzu lepiej użyć lilaka. Ta roślina jest często mylona z bzem, ale ma ciemniejsze, szlachetniej wyglądające kwiaty, a jej dużą zaletą jest to, że dłużej utrzymuje świeżość i piękny wygląd po ścięciu. Malutkie bukieciki stokrotek będą natomiast sprawiały urocze wrażenie jeżeli poustawiasz je pośród potraw na stołach. Wazoniki nie muszą być identyczne. Ich różnorodność w połączeniu z polnymi kwiatkami wprowadzi bardziej domową atmosferę i przypomni bukieciki zbierane w dzieciństwie na łące. Także jeżeli bierzesz ślub na początku wiosny, nie musisz zniechęcać się do poszukiwania dekoracji w ogrodzie. Piękne żółte forsycje zaczynają kwitnąć już w marcu. Poza tym, po długich zimowych miesiącach, nawet zielone gałązki brzozy w wazonach cieszą oko i niczym nie ustępują drogim kompozycjom przygotowanym przez florystkę. Dodatkowo można ozdobić je papierowymi zawieszkami albo sztucznymi motylami. Efekt będzie świeży, radosny i bezpretensjonalny, o wiele lepszy niż próba zastępowania, w imię oszczędności, świeżych kwiatów z kwiaciarni sztucznymi. Postaw na lekkość i delikatność. Jeżeli postanowiłaś, że pierwsze skrzypce mają grać żywe rośliny i kwiaty, reszta niech pozostanie raczej skromna. Ich prawdziwe naturalne piękno wydobędzie klasyczna jasna zastawa, białe obrusy. Kolorowym akcentem mogą być np. serwetki. Zadbaj o to, by współgrały z barwami roślin. Te w odcieniach różu i fioletu mogą towarzyszyć bzom, a zielone - gałązkom brzozy.
Idealnie odnaleźć się w wiosennych klimatach pomoże właściwie dobrana suknia. Bez względu na to, jaki jest motyw przewodni wesela i pogoda za oknem, pamiętaj, że suknia musi pasować do Twojej figury. Tego dnia najważniejsze jest, żebyś się sobie podobała i czuła w stu procentach komfortowo. Co z tego, że na dany sezon projektanci proponują odsłonięte ramiona, jeżeli Ty nie lubisz ich pokazywać? Jeżeli są partie ciała, które wolałabyś ukryć albo masz jeden od dawna wymarzony fason, w którym czujesz się najlepiej, zaznacz klimat danej pory roku poprzez dobór tkaniny. Na wiosenną kreację lepiej nadają się lekkie i zwiewne materiały. Unikaj tych ciężkich i sztywnych. Do wnętrza udekorowanego w naturalnym, swobodnym stylu nie pasuje też zbyt strojna suknia. Ta sprawdzi się lepiej w sali balowej. Jeżeli natomiast jesteś zadowolona ze swojej sylwetki, masz w zasadzie nieograniczone możliwości. Pamiętaj tylko, by nawet pomimo bardzo pozytywnej prognozy pogody mieć w zanadrzu cieplejsze bolerko lub marynarkę. Przyda Ci się na pewno w kościele, ale także gdy będziesz chciała zrobić sobie przerwę od zabawy i ochłonąć na świeżym powietrzu. Oryginalnym rozwiązaniem pasującym do wiosennej konwencji jest zestawienie prostej, klasycznej sukienki z kolorowymi dodatkami. Możesz nawiązać do elementów użytych do dekoracji sali. Wianek we włosach w stylu hippie albo wpięty we fryzurę sztuczny motyl ożywią Twoją stylizację. Biżuteria też może Cię wyróżnić. Na ślub doskonale pasują delikatne kryształki lub perełki, ale kto powiedział, że nie możesz założyć czegoś bardziej zdecydowanego? Kolorowe koraliki o niewielkich paciorkach, broszka w kształcie skowronka, pierścionek z bajecznie tęczowym motylem... Nie wszystko w ten dzień musi być śmiertelnie poważne. A jeżeli założysz kolczyki w formie szklanych „okienek” z zatopionym w środku zasuszonym kwiatkiem, już nikt nie będzie miał wątpliwości,że jesteś prawdziwą Królową... Wiosny!
Autor: Aleksandra Blonkowska
Artykuł wyróżniony w konkursie "Zostań Redaktorem portalu TerazSlub.pl"
Dodaj komentarz