Śluby odbywające się poza murami USC robią się w naszym kraju coraz popularniejsze. Dziś wiele par kierując się różnymi względami, czy to spowodowanymi wyglądem budynku urzędu, czy brakiem dostatecznej ilości miejsca w jego wnętrzach decyduje się zmienić lokalizacje tej ważnej dla nich uroczystości.
Uzasadnione przyczyny- co to takiego?
Nie jest to jednak tak proste i oczywiste jak na amerykańskich filmach, gdzie ceremonia zaślubin może odbyć się praktycznie wszędzie, a ślubu udzielić młodej parze może każdy, kto zdobył odpowiednie uprawnienia (czasem nawet korespondencyjnie). W Polsce, jak wynika z Prawa o aktach stanu cywilnego rozdz. 6, art.58,pkt.3 Jeżeli zachodzą uzasadnione przyczyny, kierownik urzędu stanu cywilnego może przyjąć oświadczenia o wstąpieniu w związek małżeński poza lokalem urzędu stanu cywilnego.
Co to oznacza w praktyce? Otóż mamy tu do czynienia z dużą dowolnością jaką prawodawcy pozostawili kierownikom USC, zwrot uzasadnione przyczyny można bowiem interpretować dowolnie. Może tu chodzić np. o pobyt w szpitalu, wiezieniu, domu opieki itp. Ale nie koniecznie. Dlatego też młoda para musi napisać stosowne podanie i liczyć na dobrą wole urzędnika rozpatrującego. Tym, którym nie brak samozaparcia i odpowiednio umotywują swój wniosek, często udaje się załatwić odpowiednie zezwolenie. Muszą oni tylko zapewnić urzędnikowi odpowiedni stół, miejsce na powieszenie godła państwowego i znaku konkretnego Urzędu Stanu Cywilnego.
Lokalizacja ślubów plenerowych
Najczęstszymi lokalizacjami plenerowych ślubów są oczywiście parki, ogrody w pobliżu domów weselnych, plaże, czy też zwykłe przydomowe ogródki. Młodych ludzi cechuje tu ogromna dowolność, zazwyczaj w wyborze miejsca kierują się sentymentem do danej lokalizacji, wybierając np. park, w którym umawiali się na randki jako narzeczeni, lub też takie gdzie się poznali albo zaręczyli.
Oprócz niewątpliwych względów estetycznych takich jak romantyczna sceneria, otoczenie kwiatów i roślin, ważne jest tu też możliwość zaproszenia zdecydowanie większej liczby gości( sale w USC mogą pomieścić zazwyczaj 30-50 osób), nie ma też problemu z udogodnieniami dla osób starszych i niepełnosprawnych, można również postarać się o odpowiednią oprawę muzyczna uroczystości, która ze względów oczywistych nie byłaby możliwa w budynku urzędu. Istotną sprawą może być też bliskość domu weselnego czy sali, w której odbędzie się późniejsze przyjecie. Dzięki temu nie ma problemów z logistyką całego przedsięwzięcia i kłopotów związanych z transportem gości weselnych.
Brak zgody i co dalej?
Co jednak zrobić w przypadku niepowodzenia, kiedy kierownik USC twardo obstaje przy swoim sposobie interpretacji przepisów i uznaje, że przyczyny, które podaliśmy w przedłożonym wniosku nie są wystarczające? No cóż, wtedy nie pozostaje nam nic innego jak tylko poszukać innego urzędu, w którym możemy zostać potraktowani w łagodniejszy sposób lub, co bardziej kontrowersyjne, zdecydować się na ślub z aktorem zamiast urzędnika, co w takich przypadkach zazwyczaj doradzają konsultanci ślubni.
Państwo młodzi biorą wtedy szybki i cichy ślub w murach odpowiedniej instytucji, przy obecności świadków, potem zaś inscenizują całą uroczystość w miejscu wybranym przez siebie , układając własną przysięgę, którą wygłaszają przed osobą udającą urzędnika. Goście weselni często nie są nawet świadomi tego, że nie uczestniczą w prawdziwej uroczystości, tylko w zainscenizowanym przedstawieniu. Zdarza się jednak, że jest to jedyna możliwość na zrealizowanie swoich marzeń o ślubie i weselu oraz pokonanie skostniałych przekonań urzędników nie chcących dopuścić do żadnych innowacji.
Trzeba jednak uczciwie przyznać, że wielu pracowników USC stara się podążać z duchem czasu i wydaje zgodę na takie uroczystości, mimo że wiąże się to dla nich z koniecznością dojazdu we wskazane miejsce i nierzadko z pracą po godzinach za, którą nie otrzymują dodatkowego wynagrodzenia.
Koszty, koszty…
Jeśli chodzi natomiast o koszty takiego przedsięwzięcia, to nie ma tu żadnych dodatkowych opłat poza zwyczajową kwotą za akt ślubu i opłatami skarbowymi w wysokości 84 złotych. Nie możemy również zapomnieć o miejscu gdzie urzędnik spokojnie może się przebrać i przygotować. Nowożeńcy zazwyczaj wyświadczają też drobną grzeczność tej osobie i zapewniają jej transport na miejsce ślubu.
Wzrastają tu natomiast koszty związane z wynajęciem sali lub terenu, na którym odbywa się cała uroczystość, w przeciwieństwie do ślubów w USC musimy tu zapłacić od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych.
Zmiana prawa
Ostatnio pojawiło się światełko w tunelu dla młodych par, które chcą wziąć ślub poza murami USC a nie mogą pokonać niechęci do tego pomysłu jego pracowników. MSWiA pracuje bowiem nad zmianą, a co za tym idzie liberalizacją przepisów w prawie o aktach stanu cywilnego. Dzięki czemu będziemy mogli wybierać nie tylko USC w dowolnym miejscu Polski( tak jak to jest teraz) ale też nie będziemy tak bardzo ograniczeni co do miejsca całej ceremonii, łatwiej będzie o śluby w plenerze. Niestety takich zmian w prawie należy się spodziewać dopiero w 2011 roku. Młodym parom pozostaje zatem życzyć wiele cierpliwości i uporu w realizacji własnych marzeń.
Autor: Natalia Krawczyk
Artykuł laureatki konkursu "Zostań Redaktorem portalu TerazSlub.pl"
Dodaj komentarz