Ślub i wesele to wyjątkowe chwile. Narzeczeni pragną, aby czas i energia jaką włożyli w ich przygotowanie się opłaciły i uroczystość była najpiękniejszy dniem w ich życiu. Bardzo wiele zależy również od terminu, w którym odbywa się ceremonia. Wybór odpowiedniej daty zależy od wielu czynników. Zazwyczaj jest ona ustalana z dużym wyprzedzeniem, często rocznym bądź nawet większym. Powszechny i głęboko zakorzeniony zwyczaj mówi, że ślub powinien się odbyć w miesiącu, którego nazwa zawiera literę r. Ma to zapewnić małżeństwu szczęście i powodzenie. Ze względu na pogodę najpopularniejsze są miesiące letnie (czerwiec i sierpień). Jeżeli chodzi o dzień tygodnia, to najwięcej ślubów odbywa się w sobotę. Takie są standardy, ale podejmując decyzję o wyborze daty należy rozważyć również inne opcje, które mogą okazać się niezwykle interesujące.
Niestandardowym, ale ciekawym rozwiązaniem jest ślub zimą. Ma on swoją charakterystykę i wymaga specyficznych przygotowań, ale ma bardzo dużo zalet. Jedną z najważniejszych jest zdecydowanie większa możliwość znalezienia wolnego terminu. Wyjątkiem od tej zasady są dni świąt Bożego Narodzenia oraz Sylwestra i Nowego Roku. Są to jedne z najbardziej obleganych przez nowożeńców terminów. Jeżeli marzymy o ślubie w te dni, to musimy zarezerwować termin z bardzo dużym wyprzedzeniem. Pozostałe zimowe daty pozwalają na zorganizowanie szybkiego czy nawet ekspresowego ślubu. Zwolennicy przesądów znajdą również coś dla siebie. Grudzień zawiera wszak „magiczne” r , a jednocześnie jest to miesiąc zimowy.
Drugą największą zaletą zimowego ślubu i wesela może być aura. Śnieg, który doskwiera w ostatnich tygodniach całej Europie, dla nowożeńców może stanowić piękną dekorację. Zimowe ceremonie, przy płatkach sypiącego się z nieba puchu, mogą nabrać bajkowej wręcz oprawy. Zalewająca ziemię biel i oblepione śniegiem drzewa wyglądają pięknie. Problem polega jednak na tym, że tak może być, ale niestety wcale nie musi. W tym roku zima pokazała swoje prawdziwie mroźne i śnieżne oblicze, ale jest to wyjątek w ostatnich dekadach. Tak naprawdę nie można mieć gwarancji „białej pogody” w żadnym z zimowych miesięcy a zamiast pięknej dekoracji można trafić na pluchę i wszechogarniającą szarzyznę. Efekt może być zupełnie odwrotny od tego, który chcieliśmy osiągnąć. W warunkach klimatycznych Polski, ślub zimą może się więc okazać niezwykle ryzykowny. Prawdopodobieństwo białego ślubu jest zróżnicowane w zależności od części kraju, w której ma odbyć się ceremonia. Wielkopolska, Pomorze, Lubelszczyzna czy Mazowsze nie dają nam żadnej gwarancji. Okolice Wrocławia i cała Nizina Dolnośląska, to najcieplejsze miejsca w Polsce, więc tam najpewniej spotkamy się z deszczem i błotem pośniegowym. Znacznie lepiej wygląda sytuacja w północno-wschodniej części kraju. Województwo podlaskie, a w szczególności takie miasta jak Suwałki czy Białystok, to polskie bieguny zimna. Tam o piękną śnieżną zimę jest znacznie łatwiej. Najlepszym miejscem na urządzanie zimowego ślubu i wesela są górskie rejony południowej i południowo-wschodniej Polski. Tam ceremonia może wypaść szczególnie pięknie. Wystarczy wyobrazić sobie zdjęcia pary młodej na tle ośnieżonych szczytów.
powrót
Dodaj komentarz