Chyba najprzyjemniej ogląda się galerie z prawdziwych przyjęć weselnych. Jest to jeszcze bardziej przyjemne, gdy na zdjęciach widzimy ujęcia prawdziwych uczuć. Tak jest też w przypadku poniższej galerii, która nie zdołała ukryć wzruszenia panny młodej podczas wypowiadanej przez wybranka jej serca przysięgi małżeńskiej. Ahh.. można się rozmarzyć. Ślub poniższej pary to doskonała równowaga pomiędzy rustykalną elegancją a stylem vintage. Zaangażowanie pary w przygotowania ślubne było imponujące, a przy tym bardzo zbliżyło ją do siebie. Obydwoje spędzili wiele sobotnich poranków na poszukiwaniu perełek, które mogłyby uświetnić ich dzień. W rezultacie dosłownie każdy element dekoracji, mebel został starannie dobrany, czyniąc ich ślub pełnym ich osobowości i słodkiej refleksji na temat ich niepowtarzalnego, wspólnego stylu.
(fot. http://greenweddingshoes.com)
powrót
Dodaj komentarz