Mantilla, czyli koronkowy welon ślubny, swoją tradycją wywodzi się z Hiszpanii. To właśnie tam w drugiej połowie XVI wieku rozpoczęła się moda na noszenie tego rodzaju okryć głowy. Szczególną fanką koronkowego welonu w tamtych czasach była królowa Hiszpanii Izabela II. Kobiety w Hiszpanii do dzisiaj noszą tego typu nakrycia głowy podczas dużych uroczystości, takich jak: wesela, pogrzeby, walki byków czy Wielki Tydzień w tradycji chrześcijańskiej.
Aktualnie koronkowy welon stanowi niezwykle oryginalną i piękną ozdobę każdej panny młodej. Dodatek ten idealnie komponuje się z koronkową suknią, ale nie tylko. Do wybory mamy krótszą jego wersję do ramion lub wersję tradycyjną, tzw. katedralną, sięgającą aż za tren sukni. Pamiętajmy jednak, że istnieje kilka sposobów na noszenie koronkowego welonu. Wyróżnia się trzy główne sposoby:
- Na górnej części głowy – ten sposób daje bardzo tradycyjny wygląd. Ważne jest tutaj zaznaczenie odległości welonu od krawędzi włosów.
- Na czubku głowy – w tej pozycji welon będzie wyglądać nie mniej elegancko i pięknie, ale zdecydowanie bardziej nowocześnie. Taki wygląd najlepiej sprawdza się w przypadku długich włosów.
- W dolnej, tylniej części głowy – to pomoże zdecydowanie na osiągnięcie takiego renesansowego wyglądu, który jest niezwykle romantyczny. Należy pamiętać jedynie o tym, że grzebień podtrzymujący welon powinien znaleźć się na fryzurze, a nie pod nią.
Ostatnio modne stało się również wiązanie welonu na szyi i karku lub noszenie go bardzo daleko do przodu głowy, czasem nawet na samym czole.
(fot. http://www.weddingomania.com)
powrót
Dodaj komentarz