Nie trudno zatem stwierdzić, że obydwoje są bardzo kreatywni i tę swoją kreatywność chcieli wykorzystać, aby stworzyć swoje wesele. Trzeba przyznać, że bardzo im się to udało. Oprócz wspaniałego miejsca, które wybrali na destynację ślubu – ogrodu, na uwagę zasługują stylizacje młodej pary, a także ich gości. Stylizacje te odwołują się do lat 20-tych i przepięknie wpasowują się w całość. Para młoda zaangażowała do przygotowań całą swoją rodzinę i znajomych. Jedni z nich – muzycy, grali na ich przyjęciu, a inni pomagali sprzątać w drugi dzień po weselu. Czyż nie cudownie jest mieć takich bliskich? :)
(fot. http://greenweddingshoes.com/)
powrótDodaj komentarz