Ślub i wesele to uczta dla zmysłów: oczu - śnieżnobiałe piękno sukni panny młodej, kolorowe dekoracje, blask fleszy - i podniebienia - smak szampana, pikanteria potraw, słodycz tortu. Ale nie tylko. Zapachy również królują tego dnia. I ten najważniejszy: Jej i Jego. Czym kierują się, wybierając zapach na tę szczególną okazję? Jaki zapach pasuje do romantycznej Pani, a jaki do dynamicznego Pana? Jaki wybrać latem, a jaki zimą?
W zgodzie z sobą i… drugą połową
Ślub to wielkie wydarzenie wymagające szczególnej oprawy także zapachowej. To jedyny taki dzień, dlatego wymaga również szczególnego, odmiennego zapachu. Zarówno pani, jak i pan młody mogą wybrać na tę okoliczność nową nutę, odmienną od używanej na co dzień, niemniej zgodną z temperamentem, osobowością. Odradzam wybór zupełnie nowych perfum, znacznie różniących się od sprawdzonych i używanych – mówi Dagmara Włoch, stylistka i ekspertka w perfumerii Sephora. – Zapach jest integralną częścią nas samych, współgra z naszym charakterem. Jeśli zatem nagle go diametralnie zmienimy - przykładowo osoba spokojna, romantyczna zacznie używać nut żywiołowych: mocnych kwiatowych zapachów, połączonych z cytrusami - staniemy się niewiarygodni przed partnerem, bliskimi i…sobą samym – dodaje. Ważne, by nowy zapach koniecznie sprawdzić kilka dni przed uroczystością, sprawdzić, czy czujemy się z nim dobrze, czy odpowiada nam i naszemu partnerowi. Chodzi o to, by umilić wielki dzień, nie zaś uprzykrzyć niedopasowanym zapachem. Nowa nuta ma jeszcze bardziej zbliżyć, nie zaś oddalić nowożeńców. Radzę zapach skonsultować z partnerem już przy zakupie perfum. Wspólne zakupy i wybieranie nuty zapachowej może być świetnym sposobem na zwalczenie stresu podczas ostatnich „gorących dni” przygotowań – mówi Wiktoria Sadowska, doradczyni z Sephory.
Dla rozważnych, dla romantycznych
Warto wiedzieć, mimo że wyboru zapachu dokonujemy intuicyjnie, jakie nuty są odpowiednie, dla poszczególnych typów osobowości. Damskie perfumy i wody toaletowe bazują głównie na kwiatach i owocach, ostateczny zapach jednak, a co za tym idzie końcowy efekt, zależy od kombinacji, natężenia i oprawy poszczególnych składników. Klientkom dynamicznymi i nowoczesnym polecam świeże, a zarazem intensywne zapachy. Składnikami takich kompozycji są najczęściej egzotyczne kwiaty, owoce i przyprawy – mówi Patrycja Chudzińska, konsultantka FM Group od wielu lat. Kobiety żywiołowe i aktywne powinny postawić zatem na nuty jaśminu, fiołka, orchidei, ylang-ylang połączone z zapachem mandarynki, arbuza, limonki, grejpfruta, liczi, kiwi doprawione szczyptą kory drzewa cedrowego, odrobiną cejlońskiej lub zielonej herbaty, pieprzu, białego piżma, bambusa. Dla pań romantycznych i subtelnych właściwe są zapachy lekkie i świeże, jakie uzyskiwane są z tradycyjnych delikatnych kwiatów, jak róża lilia, goździk, magnolia, bez, frezja, gardenia. Kwiatowe nuty dopełnia woń zielonego jabłka, czarnej porzeczki i wiśni oraz moc wanilii, cynamonu, drzewa oliwkowego oraz mchu dębowego. Delikatne osoby nie powinny dać się skusić na „krzykliwe” zapachy. Idealne dla eterycznych, romantycznych osób są zapachy tradycyjne, co nie znaczy banalne - podsumowuje Chudzińska. Paleta męskich zapachów nie jest tak szeroka jak damskich, stąd mężczyźni mają ułatwiony wybór. Najważniejsze, by był on zgodny z charakterem mężczyzny. Ogólna wskazówka doboru jest podobna, jak ta dla pań: aktywnym mężczyznom służą nuty tropikalne, zaś statecznym - orientalne bądź klasyczne.
Wczesną wiosną, późnym latem
Prócz usposobienia młodej pary, ważna jest pora ich zaślubin. Zamiłowanie i sentyment do miesięcy wakacyjnych powoli odchodzi w zapomnienie, coraz więcej narzeczonych decyduje się na ślub jesienią, w środku zimy lub wczesną wiosną. Pora roku powinna znaleźć swoje odzwierciedlenie nie tylko w stroju, ale także w zapachach towarzyszących młodej parze, a już na pewno pannie młodej – mówi Ela Kurowska, doświadczona konsultantka marki Oriflame. O ile wybaczalne jest stosowanie latem cięższych nut latem, o tle tropikalne orzeźwienie, jak twierdzą eksperci, nijak się ma do zimowej scenerii, kożuszka i sań. Poleca się więc osobom dynamicznym, aktywnym, wysportowanym zamianę tropikalnych zapachów na korzenne, orientalne. A i latem osoby przywiązane do zapachu pikantnego białego pieprzu, cedru, drzewa sandałowego mogą pokusić się o wypróbowanie mniej zdecydowanych nut, jak zielona herbata, kardamon, wanilia. Idealne na letnią porę są świeże nuty truskawki, bergamotki, wiśni, owoców pestkowych oraz frezji, konwalii i białej róży. Wiosną i jesienią, w zależności od aury oczywiście, bo ta płata figle, radziłabym skłonić się ku letnim, jasnym nutom niż ciężkim, zimowym - radzi specjalistka.
Klasyczna tradycja, oryginalna nowoczesność
Znaczenie ma także charakter, jaki uroczystości chcą nadać nowożeńcy. Klasycznym przyjęciom, w rodzinnym gronie, na których nie zabraknie tradycyjnych rytuałów, odpowiednie są nuty stonowane, ale w przypadku osób dynamicznych nie muszą być one poważne. Istotne jest, by elegancji i szyku nie zakłóciły zbyt intensywne, żywiołowe zapachy. Te natomiast właściwe są oryginalne przyjęciom, gdzie rozrywka przybiera nietypowych, aktywnych, czasami nawet ekstremalnych form w zamkniętym gronie. Jacy nowożeńcy, taki będzie ślub i wesele, i tak też powinni pachnieć - podsumowuje Kamila Krawczyk, wieloletnia konsultantka marki Avon. -Ważne, by ich charaktery i zapachy były zgodne i harmonijne.
Na idealny wybór zapachu na ten tak ważny dzień składa się zatem wiele czynników, nie ma jednak sprawdzonej recepty. Warto pamiętać o podstawowych zasadach i pokierować się własną intuicją, wszak każdy przyszły nowożeniec „ma nosa” do pomyślnych decyzji. Warto, by zapach był przemyślany i na lata pozostał w pamięci.
Autor: Dorota Bełtkiewicz
Artykuł laureatki konkursu "Zostań Redaktorem portalu TerazSlub.pl"
Dodaj komentarz