Zarejestruj się tutaj
znajdź
 
 
 
 
 
 
 
 
Następny
Następny
Narzeczeni w obiektywie


Trochę refleksji o fotografii ślubnej w plenerze

Dodano: 2009-04-10

Fotografia ślubna, tak jak każda dziedzina życia, podlega zmianom i wpływom mody. Na kształtowanie się mody ma wpływ wiele czynników – między innymi kolorowa prasa i czasopisma dla kobiet, media (zwłaszcza telewizja i internet), filmy.

Zmienia się świadomość młodych ludzi i ich poglądy, czego efektem są również zmieniające się oczekiwania wobec ceremonii ślubnej czy zdjęć robionych podczas ślubu.

Na pewno wiele osób pamięta zabawną komedię  Mike’a Newella „Cztery wesela i pogrzeb” z 1994 roku. Bohaterem jest bon vivant, kobieciarz, flirciarz Charles (Hugh Grant). Razem z grupą przyjaciół tworzą nieformalny „klub kawalerów”. Charles jest zatwardziałym przeciwnikiem formalnych związków. Uważa, ze takie związki tylko rujnują człowieka i wpływają negatywnie na osobowość. Któregoś dnia zostaje zaproszony na ślub swojego znajomego. Na przyjęciu weselnym poznaje piękna Amerykankę Carrie ( Andie MacDowell). Zaczyna ją adorować. Potem uświadamia sobie, że zakochał się w czarującej Carrie.

Śluby i przyjęcia weselne z tej komedii dla wielu młodych par w drugiej połowie lat 90. XX wieku stały się wyznacznikiem mody i tego, jak mogłaby wyglądać ceremonia ślubna. Od kiedy film stał się popularny, minęło już kilkanaście lat. Sporo się od tego czasu zmieniło – nie tylko w modzie ślubnej, ale również w dziedzinie fotografii (np. nieomal całkowicie współczesna fotografia została zdominowana przez technologię cyfrową).

 

powrót


Dodaj komentarz

Imię

Wiadomość
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. ×