Zarejestruj się tutaj
znajdź
 
 
 
 
 
 
 
 
Następny
Następny
Piękno pawiego pióra


Powiedz „tak” na Bali

Dodano: 2011-04-12

Uff... Nareszcie się zaręczyłam!
Szukałam tak długo, czekałam... i nareszcie jestem narzeczoną! Już miałam ciemne wizje, że zostanę starą panną z piętnastoma kotami, którym będę robiła na drutach sweterki. Ale mój książę się znalazł! Jest! Zatem ślub musi być bajecznie piękny! Zawsze o tym marzyłam, aby był najwspanialszym i najcudowniejszym dniem w moim życiu. Ja w prześlicznej sukni, z perłowym uśmiechem na twarzy i diamentowym błyskiem w oku... a mój narzeczony w pięknym garniturze, przystojny i pociągający. Oboje prawdziwie szczęśliwi... Ale jak sprawić, by ten dzień był rzeczywiście wyjątkowy? W końcu chcemy przysięgać sobie miłość, wierność, uczciwość...i że nie opuścimy siebie aż do śmierci. To musi być niezapomniany moment, byśmy oboje mieli obraz wyznania naszej miłości codziennie w naszej pamięci.
Żeby jednak ślub był tak wspaniały, jak sobie zapragnęłam, muszę najpierw znaleźć „raj na ziemi”, w którym będziemy mogli tak pięknie i na zawsze sobie nawzajem ślubować. Jest wiele pięknych miejsc na świecie, lecz które stanie się naszym ukochanym rajem?
To chyba musi być jakaś wyspa! Tak! Palmy, piasek, lazurowe morze, piękne zachody słońca, ciepły klimat – to raj na ziemi! Wyspa, gdzie bez względu na porę roku, zawsze świeci słońce! To musi być miejsce, gdzie nie będziemy się bali przysięgać w obecności innych kultur czy tradycji, gdzie nie będziemy się bali spojrzeć sobie w oczy i nie będziemy się bali już razem w odpowiedzialności ze sobą kroczyć. Ile wyraziłam tutaj lęku: bali, bali, bali... Tak! Wszystko jasne! To przecież może być wyspa Bali, która nasz strach po prostu obali!
 

Sądzę, że czekają nas niezapomniane chwile.
W klimacie, gdzie średnia temperatura wynosi 31°C, w niebywałej scenerii, mamy pełen wachlarz możliwości, który sprawi, że przeżyjemy cudowne chwile. Może wybierzemy ceremonię w kaplicy, może w kościele, a może na plaży czy willi z ogrodem. Albo pokusimy się o smak przygody, biorąc ślub w stylu balijskim na majestatycznym grzbiecie słonia lub nurkując pod wodą. Możliwości jest tak wiele. Zapoznajmy się więc bardziej z tym miejscem... Dlaczego wybrałam ślub na Bali?
Bali znajduje się aż 15.000 km od Polski i różni się od naszego kraju praktycznie wszystkim: położeniem, tradycją, kulturą, filozofią, religią, obyczajami, klimatem, florą i fauną. Jest to miejsce, które pachnie kwiatami, orientalnymi przyprawami oraz maluje przed nami urocze obrazy pełne tropikalnej zieleni, wspaniałych plaż czy romantycznych zachodów słońca. Można odczuć tutaj błogi spokój, świeżość zmysłów, szczęście i radość, a także przyjazność ludzi, którzy nas goszczą. To od nich, młodzi narzeczeni, mogą uczyć się wdzięczności za wszystko, co przynosi im kolejny dzień. Warto to poznać, poczuć i wpisać do swojego życia. Pod taflą balijskich wód czeka na nas wspaniałe królestwo rafy koralowej: piękne rybki, żółwie czy koniki morskie. Na wyspie znajdziemy bardzo wiele ośrodków wypoczynkowych o bambusowych dachach i ścianach z koralowca. Możemy spędzić ekskluzywne chwile we wspaniałych willach. Czas i miejsce na regenerację sił znajdziemy w licznych ośrodkach SPA i salonach masażu. Bali mieni się różnorodnością stworzoną w sam raz dla zakochanych. Z pewnością spacery po białych plażach i kąpiele w krystalicznie czystej wodzie dadzą pełnię przyjemności. Zwiedzanie atrakcji połączy przyjemne z pożytecznym. Na wyspie bowiem znajdują się mistyczne świątynie, można też odwiedzić malownicze tarasy ryżowe. Czekają też wspaniałe góry, jeziora, wulkany i nieprzeceniona kultura i sztuka balijska. Bali oferuje ponadto znakomite formy aktywności: wyprawy jeepem do serca wyspy, rafting w poszukiwaniu delfinów, zwiedzanie Parku Ptaków i Gadów oraz Parku Bali Safari i Marine Park, rajdy rowerowe, trekking czy wreszcie safari na słoniach.

powrót


  • 2011-04-19 22:53
    Prawdę mówiąc, niejedna para wydaje więcej na zakup alkoholu na wesele niż kosztuje bilet na Bali... tylko, że po alkoholu niewiele się pamięta, a taki ślub pozostanie w pamięci do końca życia!
  • 2011-04-13 13:29
    tak....te koszty...w cenie samego przelotu na Bali mogę zafundować sobie dwutygodniwą podróż poślubną na Wyspach Kanayjskich w całkiem przyzwoitym hotelu!
  • 2011-04-12 11:57
    No tak, wszystko pieknie ładnie ale te koszty naprawde skutecznie zniechęcają.... Pozostaje wybrac tradycyjny, choc tez wcale nie tani obrządek

Dodaj komentarz

Imię

Wiadomość
Wesele
Wesele
2023
2017
2015
2014
2013
2012
2011
2010
2009
2007

 
Fotograf tygodnia
Reklama

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. ×